Historia mojej przyjaźni
Mojego przyjaciela poznałem już w przedszkolu. Miałem wtedy 5 lat. Miał to być pierwszy rok mojej "edukacji" i poznania rówieśników. Wcześniej miałem kontakt tylko z rok młodszym sąsiadem ale nie mieliśmy wspólnych tematów.
Z pierwszych dni w przedszkolu niewiele pamiętam. Pamiętam jedynie, że bawiliśmy się wszyscy ze wszystkimi nie znając się wcześniej, może poza drobnymi wyjątkami.
Po miesiącu zaczęliśmy więcej rozmawiać ze sobą i wtedy nawiązałem kontakt z moim przyjacielem. Nie miałem takiego kontaktu z żadną inną osobą z grupy, a po pół roku zaczęliśmy uważać się za najlepszych przyjaciół.
Dopiero w zerówce poznaliśmy się najbardziej. Zaczęliśmy spotykać się w domu, zapraszać na urodziny, mieć wspólne zainteresowania. Wzajemnie kształtowaliśmy i wpływaliśmy na swoje charaktery.
Mateusz Soczewka SP w Strzelcach |
Poznaliśmy nowych nauczycieli, jedni byli mili inni wredni ale szczególnie przypadły nam do gustu nasze wychowawczynie.
Odwrotnie niż reszta klasy byliśmy zawsze przygotowani do lekcji i spokojni. Spotykaliśmy się by pograć w piłkę lub z mamami pójść na basen. Uwielbialiśmy wycieczki szkolne i zawsze siadaliśmy blisko siebie.
W czwartej klasie o wiele więcej czasu trzeba było poświęcić na naukę. Do każdego przedmiotu inny nauczyciel to było zupełnie nowe doświadczenie. Obaj mieliśmy tę samą znienawidzoną nauczycielkę, która czepiała się wszystkich a mojego przyjaciela szczególnie. można było czasem z nią pożartować więc nie było aż tak źle.
Znajdowaliśmy też czas żeby pogadać, pograć w piłkę, popisać albo się pośmiać. Z roku na rok nauki było więcej a le dawaliśmy radę. Przyjaciel bardziej interesował się muzyką a ja historią.
Za każdym razem mieliśmy najwyższe oceny i najlepsze wyniki w konkursach.
Teraz poszliśmy do klasy 7. Okazało się w tej szkole lepiej niż myślałem. poznaliśmy wiele nowych osób i idzie nam doskonale.
W sumie nasza przyjaźń trwa już 8 lat.
Konrad Zakęś
Oskar Kowalski SP nr 2 w Mogilnie |
Przyjaciel z wesela
W moim przypadku przyjaźń rozpoczęła się na pewnym weselu. Jeszcze wtedy nie wiedziałem, że będziemy przyjaciółmi. Parę lat później spotkaliśmy się w szkole i to w jednej klasie. Od początku spotykałem się tylko z nim i nikim innym ponieważ tylko jego znałem. On znał wiele różnych i fajnych osób.
Razem z nim grałem w piłkę nożną i siatkową. mój przyjaciel jest bardzo dobrym sportowcem i matematykiem. Bardzo lubię się z nim bawić i jeździć rowerami po całej gminie.
pewnego razu gdy jechaliśmy razem do Kołodziejewa w Macieja rowerze pękła dętka. Postanowiliśmy wyżuć parę gum i zakleiliśmy dętkę. Udało nam się dojechać do mechanika, który naprawił rower i pojechaliśmy dalej.
Ta sytuacja pokazała nam, że należy na sobie polegać w każdej sytuacji o każdej porze.
Mamy pewność, że nigdy nam się nic nie stanie jak będziemy razem.
Tak w moim wypadku wygląda przyjaźń i chciałbym żeby tak wyglądała do końca.
Kacper Stefaniak
Szkoła Podstawowa nr 1 w Mogilnie
im. ks. Piotra Wawrzyniaka