wtorek, 7 listopada 2017

Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie

Przyjaciółki z Bejgoły

Dawno, dawno temu we wsi Bejgoła urodziła się mała Kornelia. Miała bardzo biednych rodziców. Kiedy dorosła bardzo chciała mieć przyjaciela. Niestety nikt jej nie lubił ponieważ była bardzo biedna.
Nadszedł czas pójścia do szkoły. Siedmioletnia kornelka wcale się z tego powodu nie cieszyła, wiedziała, że nie będzie miała przyjaciół.
Podczas rozpoczęcia roku szkolnego siedziała sama. Nagle podeszła do niej dziewczynka pytając czy może się dosiąść. Kornelka bardzo się ucieszyła. Dowiedziała się, że miła dziewczynka ma na imię Zuzia i mieszka niedaleko Bejgoły.
Gdy Kornelka poszła do domu opowiedziała rodzicom o poznanej koleżance. Następnego dnia w szkole dziewczyny usiadły w jednej ławce. Podczas przerw cały czas ze sobą rozmawiały. Kornelka wróciła do domu bardzo zadowolona.
Następnego dnia uówiły się, że Zuzia po lekcjach odwiedzi Kornelkę. Dziewczynki bardzo dobrze się bawiły. Marzenie Kornelki się spełniło, miała prawdziwą przyjaciółkę.
Następnego dnia, gdy dzieci wyśmiewały się z kornelki Zuzia powiedziała, że może Kornelka jest biedna ale też bardzo fajna i dobra, podczas gdy one są bogate ale okropne.
Dziewczyny obraziły się i odeszły, a Kornelka wiedziała, że Zuzia ją lubi mimo biedy.
Dziewczynki codziennie się spotykały. Kornelka już wiedziała, że ludzie biedni mogą mieć przyjaciół i zgodziła się z tym , że przwdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie.
Zuzia i Kornelka zostały przyjaciółkami na całe życie.


Zofia Fischer
Szkoła Podstawowa nr 2 w Mogilnie
im Marii Konopnickiej


Wielka wygrana

Do trzeciej klasy szkoły podstawowej chodził Jaś Kowalski. Miły i uczciwy chłopak, który nie mógł znaleźć przyjaciela. Pewnego dnia jego życie wywróciło się do góry nogami.
Już rano gdy szedł do szkoły był bardzo rozradowany ponieważ tego dnia miał jechać z klasą na wycieczkę. Wycieczka była bardzo udana, a po powrocie do domu usłyszał od rodziców, że tato wygrał na loterii dużą sumę pieniędzy. Rodzice zdecydowali, że cała rodzina wyprowadza się do Warszawy.
Jaś bardzo się ucieszył się z wyjazdu bo nie miał kolegów i przyjaciół do których mógł by tęsknić. W nowej szkole trafił do klasy, w której byli sami chłopcy. Już pierwszego dnia poznał wiele nowych osób ale patrzył na nie przez pryzmat pieniędzy.
Zadawał się tylko z tymi, którzy mieli bogatych rodziców i dawali mu drogie prezenty. Odwdzięczał się zapraszając ich na bardzo duże i drogie imprezy.
Daria Pińska SP nr 2 w Mogilnie
Wszyscy lubili go dlatego, że liczyli na prezenty i zaproszenia a nie dlatego, że chcieli być jego kolegami.
Gdy wraz z kolegami jeździł rowerem, przewrócił się i złamał nogę. Koledzy nie zamartwili się o Jasia tylko odjechali. Gdy Jaś nie mógł wstać obok pojawił się Maciej. Był to chłopak ze skromnej rodziny. Gdy maciej zobaczył cierpiącego Jasia podbiegł do niego i wezwał karetkę.
To wydarzenie zmieniła Jasia i jego wyobrażenie o przyjaźni. Gdy wyzdrowiał odwiedził Macieja, przeprosił go i zaczął z nim rozmawiać. Przypomniał sobie, że on też kiedyś nie był bogaty i że wtedy nikt go nie lubił. Postanowił poznać innych biedniejszych kolegów z klasy i wśród nich odnalazł swoich najlepszych przyjaciół. Z dawnymi jak sądził "przyjaciółmi" zerwał kontakt i obiecał sobie, że już nigdy nie będzie przyjaźni zdobywał
pieniędzmi.
Jaś i maciej zostali przyjaciółmi na dobre i na złe.

Kacper Sielecki
Szkoła Podstawowa nr 1 w Mogilnie
im. ks. Piotra Wawrzyniaka